Więc się rozglądam, ale jakoś hmmm… No sama nie wiem czy oni tu naszego biznesiku potrzebują. Nam by się przydało zapewne, bo rzeczywiście pracować w raju to jest coś.
Ci muzułmanie to najczęściej przyjeżdżają na wakacje z Javy. Sporo też jest muzułmanów na samej Bali, ale ci podpatrywani to ewidentnie są na wakacjach. Jak widzę więcej ich (zwłaszcza kobiet) siedzi w pokojach, ale są też takie co plażują i wodnych uciech zażywają.
Witaj Rafał :)
Więc się rozglądam, ale jakoś hmmm… No sama nie wiem czy oni tu naszego biznesiku potrzebują. Nam by się przydało zapewne, bo rzeczywiście pracować w raju to jest coś.
Ci muzułmanie to najczęściej przyjeżdżają na wakacje z Javy. Sporo też jest muzułmanów na samej Bali, ale ci podpatrywani to ewidentnie są na wakacjach. Jak widzę więcej ich (zwłaszcza kobiet) siedzi w pokojach, ale są też takie co plażują i wodnych uciech zażywają.
Ha.
Pozdrawiam oczywiście.
Gretchen -- 11.12.2008 - 08:01