A zdjęcie owo, ze względu na kolorystykę i charakter, przypomina mi fotos z filmów typu “Europejka na Dalekim Wschodzie”, gdzie historia toczy się w latach 30-tych minionego stulecia. Oczywiście historia romantyczna:-)
A txt jest rzeczywiście dziwne – rozmowy trochę jak z wyalienowanego klubu, zaprawione i sympatią, i jzłośliwościa, trochę gniewu, nieco fochów, czasami odrobina jadu. W lekkiej otoczce szaleństwa.
Jak człowiekowi źycie trochę obrzydnie w realu to włazi do tej szafy i patrzy, co z tego wyniknie.
Nie wiem, czy Pani zauważyła, że tutaj wszyscy ludzie, bez względu na przymioty charakteru, są ładni. Nie ma rudych, łysych, kulawych. Jak mają oczy, to zazwyczaj jedno jest zielone, a drugie niebieskie jak u husky. Albo u szatana.
Lubią koty i psy oraz inne stworzenia. Drzewa i kwiaty też. No i krajobrazy. I muzykę.
Oni tak naprawdę się lubią, albo lubią swoje wyobrażenia o innych. Inaczej niż w realu. Chyba.
Tak myślałem, Pani Gretchen.
A zdjęcie owo, ze względu na kolorystykę i charakter, przypomina mi fotos z filmów typu “Europejka na Dalekim Wschodzie”, gdzie historia toczy się w latach 30-tych minionego stulecia. Oczywiście historia romantyczna:-)
A txt jest rzeczywiście dziwne – rozmowy trochę jak z wyalienowanego klubu, zaprawione i sympatią, i jzłośliwościa, trochę gniewu, nieco fochów, czasami odrobina jadu. W lekkiej otoczce szaleństwa.
Jak człowiekowi źycie trochę obrzydnie w realu to włazi do tej szafy i patrzy, co z tego wyniknie.
Nie wiem, czy Pani zauważyła, że tutaj wszyscy ludzie, bez względu na przymioty charakteru, są ładni. Nie ma rudych, łysych, kulawych. Jak mają oczy, to zazwyczaj jedno jest zielone, a drugie niebieskie jak u husky. Albo u szatana.
Lubią koty i psy oraz inne stworzenia. Drzewa i kwiaty też. No i krajobrazy. I muzykę.
Oni tak naprawdę się lubią, albo lubią swoje wyobrażenia o innych. Inaczej niż w realu. Chyba.
Ukłony dla Pani Gretchen
Lorenzo -- 18.12.2008 - 13:16