Źle pani wróżę.
Chłop to nie zając ani nawet, za przeproszeniem, nutria.
Jeżeli pani sądzi, że pani jakiego prawdziwego Polaka, uchowa na kluchach z zieleniną, to źle pani sądzi.
Kawał kiełbachy na gorąco, i owszem z musztardą, albo podsmażony boczek z cebulką, i razowiec.
Ooo!!
Albo porządna pieczeń, kartofle z sosem i tu uwaga, sałata albo mizeria ze śmietaną albo oliwą i octem.
To jest proszę panią prawidłowy posiłek.
A nie tam makaroniarskie siu, bździu.
Widziała pani kiedyś poważanego Włocha?
Proszę Gretchen
Źle pani wróżę.
Chłop to nie zając ani nawet, za przeproszeniem, nutria.
Jeżeli pani sądzi, że pani jakiego prawdziwego Polaka, uchowa na kluchach z zieleniną, to źle pani sądzi.
Kawał kiełbachy na gorąco, i owszem z musztardą, albo podsmażony boczek z cebulką, i razowiec.
Igła -- 01.03.2009 - 17:20Ooo!!
Albo porządna pieczeń, kartofle z sosem i tu uwaga, sałata albo mizeria ze śmietaną albo oliwą i octem.
To jest proszę panią prawidłowy posiłek.
A nie tam makaroniarskie siu, bździu.
Widziała pani kiedyś poważanego Włocha?