Co do symboli religijnych, znowu odwołam się – Panie Odysie – do swoich przygód związanych z dyskusjami o krzyżu i tzw. neutralności światopoglądowej. Mam jasne stanowisko w tych sprawach, ale skoro miejsce w którym jestem ma takie założenia, to zmieńmy najpierw założenia, jeśli już.
Więc ja, utożsamiający się z tym miejscem w sieci, od początku traktujący pojęcie Konfederacja całkiem serio, tak właśnie działam.
Primo, przeczytałem uważnie, zgodnie z zaleceniem adminów, nowy regulamin.
Secundo, podpisałem kwity, by móc zabrać głos w ogóle.
Tertio, wysłałem uargumentowane zastrzeżenia do administracji, która to administracja w osobie Sergiusza podjęła ze mną na temat dialog.
Powtórzę, to co już powiedziałem. Rozumiem, że lokal Sergiusza (zdawło mi się, że w jakimś stopniu to i mój lokal, ale tak to już jest ze złudzeniami) ma takie prawa, że obowiązuje w nim cenzura krzyża. Mimo, że dotąd tego, ani innego religijnego symbolu nie wieszałem na ścianie, uważam taki zapis za nieakceptowalny.
Staram się wpłynąć na zmianę zasad, jak radzisz w ostatnim zdaniu.
Jeśli się nie uda (a czas jest krótki), to pozostanie mi wybór sposobu odejścia.
Po angielsku, jak zmył się p. Yayco, grzecznie się pożegnawszy, czy z hukiem. Inna rzecz czy i jakiego huku tak marginalna postać jak ja może narobić.
Jedno mogę Wam obiecać, szanowni.
Mnie obrotowe drzwi, tak trafnie przez p. Yayco niegdyś opisane, nie dotyczą.
Tym rozważniej będę podejmował decyzję o ewentualnym wyjściu.
Referencie i inni szanowni Konfederaci
Co do symboli religijnych, znowu odwołam się – Panie Odysie – do swoich przygód związanych z dyskusjami o krzyżu i tzw. neutralności światopoglądowej. Mam jasne stanowisko w tych sprawach, ale skoro miejsce w którym jestem ma takie założenia, to zmieńmy najpierw założenia, jeśli już.
Więc ja, utożsamiający się z tym miejscem w sieci, od początku traktujący pojęcie Konfederacja całkiem serio, tak właśnie działam.
Primo, przeczytałem uważnie, zgodnie z zaleceniem adminów, nowy regulamin.
Secundo, podpisałem kwity, by móc zabrać głos w ogóle.
Tertio, wysłałem uargumentowane zastrzeżenia do administracji, która to administracja w osobie Sergiusza podjęła ze mną na temat dialog.
Powtórzę, to co już powiedziałem. Rozumiem, że lokal Sergiusza (zdawło mi się, że w jakimś stopniu to i mój lokal, ale tak to już jest ze złudzeniami) ma takie prawa, że obowiązuje w nim cenzura krzyża. Mimo, że dotąd tego, ani innego religijnego symbolu nie wieszałem na ścianie, uważam taki zapis za nieakceptowalny.
Staram się wpłynąć na zmianę zasad, jak radzisz w ostatnim zdaniu.
Jeśli się nie uda (a czas jest krótki), to pozostanie mi wybór sposobu odejścia.
Po angielsku, jak zmył się p. Yayco, grzecznie się pożegnawszy, czy z hukiem. Inna rzecz czy i jakiego huku tak marginalna postać jak ja może narobić.
Jedno mogę Wam obiecać, szanowni.
odys -- 15.03.2009 - 11:56Mnie obrotowe drzwi, tak trafnie przez p. Yayco niegdyś opisane, nie dotyczą.
Tym rozważniej będę podejmował decyzję o ewentualnym wyjściu.