Czas skończyć z tą fikcją i nazywać rzeczy po imieniu.
To właśnie napisałem dwie godziny wcześniej.
Co do samorządności multiblogów, warto jednak podkreślić to co w Twoim tekście łatwo zgubić. Regulamin ogólny obowiązuje redakcje multiblogów, choć to one stają się odpowiedzialne za jego stosowanie.
Więc jeśli pani Renata (dla przykładu) założy multibloga, na którym będzie realizować swoją tradycyjną linię redakcyjną, po swojemu rozstrzygając co jest niedopuszczalną propagandą, a co zupełnie normalną debatą polityczną — to może się zdażyć konflikt między nią, a Administracją ogólną, czyż nie?
A w takim konflikcie racja jest po z góry ustalonej stronie i nie ma instancji odwoławczej…
Bo przecież nie jesteśmy w przestrzeni publicznej…
W kwestii konkretnych propozycji. W swoim artykule m. in. poddaję pod dyskusję podejście do tego, jakie aspekty powinny podlegać restrykcjom regulaminowym.
Wyobrażenie konfederacji postaram się jakieś spisać i opublikować w najbliższym czasie, ale nie wcześniej niż jutro, bo jak widać po zegarze — mam trochę pracy.
Pozdrawiam
PS. Ferment na dziś wydaje mi się zdrowy. Liczę, że coś z tego dobrego wyniknie. Choć domyślam się, że Adminom jeszcze tylko awantury na TXT brakowało podczas prac nad nowym silnikiem…
:D
Czas skończyć z tą fikcją i nazywać rzeczy po imieniu.
To właśnie napisałem dwie godziny wcześniej.
Co do samorządności multiblogów, warto jednak podkreślić to co w Twoim tekście łatwo zgubić. Regulamin ogólny obowiązuje redakcje multiblogów, choć to one stają się odpowiedzialne za jego stosowanie.
Więc jeśli pani Renata (dla przykładu) założy multibloga, na którym będzie realizować swoją tradycyjną linię redakcyjną, po swojemu rozstrzygając co jest niedopuszczalną propagandą, a co zupełnie normalną debatą polityczną — to może się zdażyć konflikt między nią, a Administracją ogólną, czyż nie?
A w takim konflikcie racja jest po z góry ustalonej stronie i nie ma instancji odwoławczej…
Bo przecież nie jesteśmy w przestrzeni publicznej…
W kwestii konkretnych propozycji. W swoim artykule m. in. poddaję pod dyskusję podejście do tego, jakie aspekty powinny podlegać restrykcjom regulaminowym.
Wyobrażenie konfederacji postaram się jakieś spisać i opublikować w najbliższym czasie, ale nie wcześniej niż jutro, bo jak widać po zegarze — mam trochę pracy.
Pozdrawiam
PS. Ferment na dziś wydaje mi się zdrowy. Liczę, że coś z tego dobrego wyniknie. Choć domyślam się, że Adminom jeszcze tylko awantury na TXT brakowało podczas prac nad nowym silnikiem…
odys -- 17.03.2009 - 05:30