Po kolei i systematycznie :-)
Kolejny mój punkt odnosi się do kolejnego Twojego akapitu.
1. Jeśli chodzi o mnie, to wolność nie kojarzy mi się z brakiem wszelkich regulaminów. Moja wolność jest we mnie i generalnie chodzi w niej o wolność moich myśli. Patrząc na to z zewnątrz, to jakiś regulamin jest jak najbardziej potrzebny, tylko, że ale nie ja jestem jego odbiorcą. Mam tak po prostu w życiu, że postępuję jak postępuję dlatego, że tak sam uważam za stosowne, a nie że jakiś regulamin tego ode mnie wymaga. Dlatego nie czytam regulaminów i nawet nie staram się ich zapamiętać i generalnie mam je gdzieś. Nie zmienia to faktu, że naprawdopodobniej nigdy żadnego punktu Twojego regulaminu nie złamię. To jednak jest mało istotne i nie o to chodzi… Poza tym gwarantuję Ci, że nigdy w żadnym momencie nie będę oczekiwał aby ktoś w związku z moją osobą regulamin respektował. Odpowiednie rozwiązanie sytuacji postaram się sam znaleźć... Nie ma respektu – nie ma roszczeń.
2. Co do fikcji, to rzeczywiście czas skończyć z każdą fikcją. Tak swoją drogą akurat nazwa Konfederacja nigdy mi nie pasowała do tego miejsca :-)
3. Jeśli chodzi o napisanie tekstu, to spoko. Choć na ten temat już napisałem parę zdań. Ale z tego co jest napisane dalej to mam wrażenie że bez zrozumienia. Choć postaram się jeszcze to zebrać w bardziej ustrukturalizowaną, regulaminową całość :-)
4. Jeśli chodzi o nowy model czegoś tam, to tu akurat mam całkowicie postawę wyczekującą i pełną ciekawości. Przyjmę każdą formę która przyjdzie i się w niej urządzę. Jedyny warunek dotyczy tylko kwesti technologicznej, ale jest on raczej oczywisty -> To ma po prostu działać...
5. Nie jestem malkontentem post PRL-owskim. Staram się nie marudzić jak mi się świat i wszystko wokół nie podoba. Niewiele też od tego wszystkiego oczekuję. Staram się radzić sobie w tym co jest sam i jest mi z tym dobrze. Poza tym całkiem nieźle wychodzi…
Mogę Wam powiedzieć, że to co robicie z Igłą, to Wasz projekt i Wasza odpowiedzialność. Ja się w tym urządzę, bo taki mam charakter – inni, to nie wiem.
6. Czekam na ten nowy model z jeszcze większą ciekawością -> bez sarkazmu…
7. Raczej nie mam roszczeń, więc ten punkt to nie o mnie. W mom rozumieniu obywatelem jestem – pisałem o obywatelskości w swojej ostatniej notce… Z mojego punktu widzenia, to Wy obecnie nadmiernym regulaminowaniem obywatelskość z lekka tłumicie. Tylko proszę najpierw przeczytać co napisałem, żeby później nie zarzucać mi rzeczy, których nie napisałem…
8. Znaczy już nie jesteśmy obywatelscy – możesz to wyklarować?
9. To o zbędności regulaminu, to chyba też do mnie :-). Argument o broni przesadzony i nie na miejscu i zupełnie bez sensu – jak rozumiem miał przywalić...
Choć generalnie mam wrażenie, że nie napisałem tego co napisałem zrozumiale. Wypunktuję więc może raz jeszcze, trochę bardziej przjrzyście mam nadzieje:
a) Regulamin to narzędzie – Wasze narzędzie.
b) to narzędzie raz stosujecie a raz nie – sam byłem świadkiem i uczestnikiem wydarzen kiedy, wg mnie powinniscie to zrobic a nie zrobiliscie.
c) Jak sam mi napisałeś nie możecie czytać wszystkiego i tym samym nie możecie wszędzie reagować.
d) Jednak to nie jest wytłumaczenie
e) Bo użytkownicy nie wiedzą co czytacie z czego nie
f) i tym samym mogą mieć całkiem zasadne odczucia, że regulamin stosujecie wybiórczo, wtedy, gdy Wam to pasuje, lub wobec osób, które Wam się “stawiają”, lub które Wam podpadły a nie stosujecie wobec osób, które lubicie, lub które są Wam z jakiś innych powodów bliskie.
g) W ten sposób trwonicie trochę zaufanie jakie do Was jest/było.
h) A to do niczego dobrego nie poprowadzi.i
i) dlatego wg mnie Admini w czymś takim jak TXT powinni reagować tylko w sprawach ewidentnych jak np. jakieś groźby odnoszące się do reala. O ile wiem taki przypadek był raczej raz w stosunku do Marka.
j) inne rzeczy powinni powinni między sobą docierać userzy. Zawsze mogą czyjeś niechciane komentarze usunąć, lub w przyszłości jakiegoś niechcianego usera sobie zbanować. Tu też powinna się objawiać postawa obywatelska, czyli pewna odwaga w powiedzeniu drugiemu człowiekowi, co się myśli, jeśli się myśli że ten przegiął i przesadził.
k) bardziej więc dążyłbym do wspierania takich postaw obywatelskich a nie do prób regulaminowania wszelkich wyskoków pojedynczych txt-owiczów.
10. Wychodząc naprzeciw Twojej szyderze związanej z “niewidzialną ręką” i “infantylizmem” obywatelskim jak to raczyłes stwierdzić, mogę Ci jedynie odpowiedzieć pewnie równie trafnie i nierozumiejąco, że przejawiasz niezachwianą wiarę w to, że wszystko i wszystkich można zregulaminować i kontrolować, czy aby ludzie nie robią złych rzeczy sobie nawzajem itp. A zadaniem Administratorów tego miesjca jest uganianie się za userami, jak przedszkolakami i dawanie różnokolorowych kartek… Nie o to chodzi, nie w tym tkwi sedno. Możecie na tym tylko niepotrzebnie stracić...
11. 12. 13 Zważywszy na pkt 1 szczegolowa wykladnia regulaminu i dwa powody mało mnie osobiście interesują :-)
14. 15. Czy regulamin posiadający 1 punkt będzie wystarczającym regulaminem, zeby nie musial obowiazywac regulamin ogolny?
to by bylo tyle.
Cos mi sie dlugo zeszlo :-)
Co zrobicie, to zrobicie. Ja jestem ciekawy.
W sumie lubię to miejsce, choć wiem, że nie wnoszę tu zbyt wiele i generalnie rownie dobrze mogę tu być jak i nie być...
Sergiuszu
Po kolei i systematycznie :-)
Kolejny mój punkt odnosi się do kolejnego Twojego akapitu.
1. Jeśli chodzi o mnie, to wolność nie kojarzy mi się z brakiem wszelkich regulaminów. Moja wolność jest we mnie i generalnie chodzi w niej o wolność moich myśli. Patrząc na to z zewnątrz, to jakiś regulamin jest jak najbardziej potrzebny, tylko, że ale nie ja jestem jego odbiorcą. Mam tak po prostu w życiu, że postępuję jak postępuję dlatego, że tak sam uważam za stosowne, a nie że jakiś regulamin tego ode mnie wymaga. Dlatego nie czytam regulaminów i nawet nie staram się ich zapamiętać i generalnie mam je gdzieś. Nie zmienia to faktu, że naprawdopodobniej nigdy żadnego punktu Twojego regulaminu nie złamię. To jednak jest mało istotne i nie o to chodzi… Poza tym gwarantuję Ci, że nigdy w żadnym momencie nie będę oczekiwał aby ktoś w związku z moją osobą regulamin respektował. Odpowiednie rozwiązanie sytuacji postaram się sam znaleźć... Nie ma respektu – nie ma roszczeń.
2. Co do fikcji, to rzeczywiście czas skończyć z każdą fikcją. Tak swoją drogą akurat nazwa Konfederacja nigdy mi nie pasowała do tego miejsca :-)
3. Jeśli chodzi o napisanie tekstu, to spoko. Choć na ten temat już napisałem parę zdań. Ale z tego co jest napisane dalej to mam wrażenie że bez zrozumienia. Choć postaram się jeszcze to zebrać w bardziej ustrukturalizowaną, regulaminową całość :-)
4. Jeśli chodzi o nowy model czegoś tam, to tu akurat mam całkowicie postawę wyczekującą i pełną ciekawości. Przyjmę każdą formę która przyjdzie i się w niej urządzę. Jedyny warunek dotyczy tylko kwesti technologicznej, ale jest on raczej oczywisty -> To ma po prostu działać...
5. Nie jestem malkontentem post PRL-owskim. Staram się nie marudzić jak mi się świat i wszystko wokół nie podoba. Niewiele też od tego wszystkiego oczekuję. Staram się radzić sobie w tym co jest sam i jest mi z tym dobrze. Poza tym całkiem nieźle wychodzi…
Mogę Wam powiedzieć, że to co robicie z Igłą, to Wasz projekt i Wasza odpowiedzialność. Ja się w tym urządzę, bo taki mam charakter – inni, to nie wiem.
6. Czekam na ten nowy model z jeszcze większą ciekawością -> bez sarkazmu…
7. Raczej nie mam roszczeń, więc ten punkt to nie o mnie. W mom rozumieniu obywatelem jestem – pisałem o obywatelskości w swojej ostatniej notce… Z mojego punktu widzenia, to Wy obecnie nadmiernym regulaminowaniem obywatelskość z lekka tłumicie. Tylko proszę najpierw przeczytać co napisałem, żeby później nie zarzucać mi rzeczy, których nie napisałem…
8. Znaczy już nie jesteśmy obywatelscy – możesz to wyklarować?
9. To o zbędności regulaminu, to chyba też do mnie :-). Argument o broni przesadzony i nie na miejscu i zupełnie bez sensu – jak rozumiem miał przywalić...
Choć generalnie mam wrażenie, że nie napisałem tego co napisałem zrozumiale. Wypunktuję więc może raz jeszcze, trochę bardziej przjrzyście mam nadzieje:
a) Regulamin to narzędzie – Wasze narzędzie.
b) to narzędzie raz stosujecie a raz nie – sam byłem świadkiem i uczestnikiem wydarzen kiedy, wg mnie powinniscie to zrobic a nie zrobiliscie.
c) Jak sam mi napisałeś nie możecie czytać wszystkiego i tym samym nie możecie wszędzie reagować.
d) Jednak to nie jest wytłumaczenie
e) Bo użytkownicy nie wiedzą co czytacie z czego nie
f) i tym samym mogą mieć całkiem zasadne odczucia, że regulamin stosujecie wybiórczo, wtedy, gdy Wam to pasuje, lub wobec osób, które Wam się “stawiają”, lub które Wam podpadły a nie stosujecie wobec osób, które lubicie, lub które są Wam z jakiś innych powodów bliskie.
g) W ten sposób trwonicie trochę zaufanie jakie do Was jest/było.
h) A to do niczego dobrego nie poprowadzi.i
i) dlatego wg mnie Admini w czymś takim jak TXT powinni reagować tylko w sprawach ewidentnych jak np. jakieś groźby odnoszące się do reala. O ile wiem taki przypadek był raczej raz w stosunku do Marka.
j) inne rzeczy powinni powinni między sobą docierać userzy. Zawsze mogą czyjeś niechciane komentarze usunąć, lub w przyszłości jakiegoś niechcianego usera sobie zbanować. Tu też powinna się objawiać postawa obywatelska, czyli pewna odwaga w powiedzeniu drugiemu człowiekowi, co się myśli, jeśli się myśli że ten przegiął i przesadził.
k) bardziej więc dążyłbym do wspierania takich postaw obywatelskich a nie do prób regulaminowania wszelkich wyskoków pojedynczych txt-owiczów.
10. Wychodząc naprzeciw Twojej szyderze związanej z “niewidzialną ręką” i “infantylizmem” obywatelskim jak to raczyłes stwierdzić, mogę Ci jedynie odpowiedzieć pewnie równie trafnie i nierozumiejąco, że przejawiasz niezachwianą wiarę w to, że wszystko i wszystkich można zregulaminować i kontrolować, czy aby ludzie nie robią złych rzeczy sobie nawzajem itp. A zadaniem Administratorów tego miesjca jest uganianie się za userami, jak przedszkolakami i dawanie różnokolorowych kartek… Nie o to chodzi, nie w tym tkwi sedno. Możecie na tym tylko niepotrzebnie stracić...
11. 12. 13 Zważywszy na pkt 1 szczegolowa wykladnia regulaminu i dwa powody mało mnie osobiście interesują :-)
14. 15. Czy regulamin posiadający 1 punkt będzie wystarczającym regulaminem, zeby nie musial obowiazywac regulamin ogolny?
to by bylo tyle.
Cos mi sie dlugo zeszlo :-)
Co zrobicie, to zrobicie. Ja jestem ciekawy.
W sumie lubię to miejsce, choć wiem, że nie wnoszę tu zbyt wiele i generalnie rownie dobrze mogę tu być jak i nie być...
pozdrowienia przesylam
...i nie okopuj się ;-)
Jacek Ka. -- 17.03.2009 - 11:11