Z prawdziwą przykrością muszę Pani przypomnieć,
że wciąż wiszą w powietrzu ciężkie i bezpodstawne oskarżenia, jakie Pani na mnie rzuciła publicznie. Mimo wyjaśnień i wielokrotnych apeli o dowiedzenie swych oszczerstw, lub wycofanie się z nich — nie uczyniła Pani za moją wiedzą ani jednego, ani drugiego.
Jak długo Pani tego nie uczyni, nie mamy o czym rozmawiać.
Uprzejmie proszę się do mnie nie zwracać.
To jest kwestia osobista, honorowa — i nie ma absolutnie nic wspólnego z moim i Pani stanowiskiem w żadnej innej kwestii, od poglądów politycznych po politykę redakcyjną TXT.
Pani Renato
Z prawdziwą przykrością muszę Pani przypomnieć,
że wciąż wiszą w powietrzu ciężkie i bezpodstawne oskarżenia, jakie Pani na mnie rzuciła publicznie. Mimo wyjaśnień i wielokrotnych apeli o dowiedzenie swych oszczerstw, lub wycofanie się z nich — nie uczyniła Pani za moją wiedzą ani jednego, ani drugiego.
Jak długo Pani tego nie uczyni, nie mamy o czym rozmawiać.
Uprzejmie proszę się do mnie nie zwracać.
To jest kwestia osobista, honorowa — i nie ma absolutnie nic wspólnego z moim i Pani stanowiskiem w żadnej innej kwestii, od poglądów politycznych po politykę redakcyjną TXT.
Bez odbioru.
odys -- 17.03.2009 - 11:12