@nick

@nick

Ależ drogi Panie, Pan to nic nie kuma!

Tu nie chodzi o żadną politykę historyczną, ale w ogóle, w najprostszej ogólności – o jakąkolwiek politykę informacyjną.

Do Pana nie dociera, bo się Pan tym nie interesuje, jakie boje musiała wyczyniać Agnieszka Dzieduszycka, koordynator Roku Polskiego w Austrii (2202), aby przekonać panią ambasador Irenę Lipowicz (http://pl.wikipedia.org/wiki/Irena_Lipowicz) – bynajmniej zagorzała, konserwatywną katoliczkę – do tego, że cyklu imprez promującego Polskę w Austrii nie można oprzeć na lepieniu pierogów przez baby z zespołów kół gospodyń wiejskich, że trzeba wejść z trudno dla niej zrozumiałymi imprezami sztuki nowoczesnej lub kontrowersyjnymi artystami dwudziestolecia międzywojennego, żeby przyciągnąć tłumy.

Okrzyknięta w Wiedniu mega-hitem wystawa “Der Neue Staat” (Nowe Państwo) została zjechana przez jakiegoś dupka w Rzeczpospolitej, jako “niepoukładana mozaika dziwactw”.

To jest po prostu niezależne od opcji politycznej, ponieważ to dotyczy całkowitego zburaczenia CAŁEJ naszej klasy politycznej. Tu chodzi o subtelne umiejętności komunikacyjne i organizacyjne, które są w znacznej mierze poza zasięgiem naszych kartofli, arbuzów i buraków wszelkiej maści.

Tu potrzeba całościowej zmiany mentalności, ucywilizowania tych ludzi, żeby dostrzegli, że ich dotychczasowe działania w tym zakresie są po prostu o kant d… rozbić i dlatego Polska jest przedmiotowo traktowana na arenie światowej polityki komunikacyjnej.

A Pana pojęcie o Geremku, Michniku czy Bartoszewskim stawia Pana poza dyskusją. Jak większość prawackich troglodytów chciałby Pan rzeczywistość pomalować czarno-białymi farbkami. Nie potrafi Pan skapować, że takie na stawianie spraw we współczesnym świecie to stać już chyba tylko Chińczyków, którzy jak zaklęci powtarzają w kółko androny, że unich żadnych więźniów politycznych nie ma i nigdy nie było. Ale i ile Chińczycy to po prostu potęga, to z Was – prawackich troglodytów wszyscy się po prostu śmieją jak z małpy, która nie kuma o co chodzi i wściekła skacze w swoim kojcu nie widząc trzymających ją w bezpiecznym oddaleniu od ludzi szybek.


Skąd ta cisza wokół Spiegel'a? By: igorczajka (22 komentarzy) 21 maj, 2009 - 08:10