I w ogóle to wyobrażenie, że każdy kto kupuje “GW”, chodzi na pasku Michnika i jest idealnym i zaprogramowanym “michnikoidem”.
jakby nie dochodziło do świadomości krytyków, ze można kupowąć “GW” czasem i z jednym tekstem się zgadzac z drugim nie, że można wyśmiewać się z patosu i moralizaowania Pacewicza a jednoczesnie cenić go np. za kacje “Rodzić po ludzku” czy szkoła z klasą.
Że można uwielbiać nie wiem reportaże Jacka Hugo-Badera, Szczygła czy Tochmanna czy teksty jagielskiego, a wiedzieć, że nie wiem czuchnowski czy kto tam inny uprawia słabej jakości propagandę i zawsze się na zawołanie oburzy na kogoś.
Bo ty jesteś z innego pokolenia. Za młodej demokracji było jakieś takie marzenie, że odtąd media będą obiektywne i w ogóle krynica mądrości. Stąd taka hegemonia GW i wiara w nią się zrodziła. Dzisiaj jest inaczej. Czytasz tekst i za jednym kliknięciem możesz zweryfikować, czy przypadkiem nie ma kogoś, kto ma na ten temat inne zdanie. Masz grzesiu dzisiaj o wiele lepiej niż my kilkanaście lat temu. Jest wiele osób, które czują się przez lata przez GW uszukiwane.
To prawda, że prasa jest dzisiaj sekciarska. Nigdy nie czytałem Gazety Polskiej, ostatnio po nią sięgnąłem, gdyż znajomi reklamowali, że podejmuje tematy mi bliskie. Nie ma chyba na rynku bardziej politycznie nakierowanej gazety niż GP! Jej redaktorzy wręcz się nawzajem pilnują w poparciu dla PiS-u. Jakiekolwiek wsparcie innej opcji, choćby i prawicowej, jest tam natychmiast potępiane. Tego chyba nie było nawet w GW.
Grześ
I w ogóle to wyobrażenie, że każdy kto kupuje “GW”, chodzi na pasku Michnika i jest idealnym i zaprogramowanym “michnikoidem”.
jakby nie dochodziło do świadomości krytyków, ze można kupowąć “GW” czasem i z jednym tekstem się zgadzac z drugim nie, że można wyśmiewać się z patosu i moralizaowania Pacewicza a jednoczesnie cenić go np. za kacje “Rodzić po ludzku” czy szkoła z klasą.
Że można uwielbiać nie wiem reportaże Jacka Hugo-Badera, Szczygła czy Tochmanna czy teksty jagielskiego, a wiedzieć, że nie wiem czuchnowski czy kto tam inny uprawia słabej jakości propagandę i zawsze się na zawołanie oburzy na kogoś.
Bo ty jesteś z innego pokolenia. Za młodej demokracji było jakieś takie marzenie, że odtąd media będą obiektywne i w ogóle krynica mądrości. Stąd taka hegemonia GW i wiara w nią się zrodziła. Dzisiaj jest inaczej. Czytasz tekst i za jednym kliknięciem możesz zweryfikować, czy przypadkiem nie ma kogoś, kto ma na ten temat inne zdanie. Masz grzesiu dzisiaj o wiele lepiej niż my kilkanaście lat temu. Jest wiele osób, które czują się przez lata przez GW uszukiwane.
To prawda, że prasa jest dzisiaj sekciarska. Nigdy nie czytałem Gazety Polskiej, ostatnio po nią sięgnąłem, gdyż znajomi reklamowali, że podejmuje tematy mi bliskie. Nie ma chyba na rynku bardziej politycznie nakierowanej gazety niż GP! Jej redaktorzy wręcz się nawzajem pilnują w poparciu dla PiS-u. Jakiekolwiek wsparcie innej opcji, choćby i prawicowej, jest tam natychmiast potępiane. Tego chyba nie było nawet w GW.
Dymitr Bagiński -- 12.06.2009 - 18:41