żony Mireksa, który, jeśli się nie mylę, zbiegł się w czasie z wiadomą Ci aferą.
I nad biednym grillem poszedł spór o pryncypia, obrugałaś yassę, który ośmielił się wyjechać z wolem ciotki Laury, a potem, z nerwów chyba, pomyliłaś Igłę z polędwiczką.
Zawsze do usług, gdy będziesz miała ochotę się skompromitować. :)
Wpis kulinarny,
żony Mireksa, który, jeśli się nie mylę, zbiegł się w czasie z wiadomą Ci aferą.
I nad biednym grillem poszedł spór o pryncypia, obrugałaś yassę, który ośmielił się wyjechać z wolem ciotki Laury, a potem, z nerwów chyba, pomyliłaś Igłę z polędwiczką.
Zawsze do usług, gdy będziesz miała ochotę się skompromitować. :)