dokładnie nie słuchałam, ale mnie ubawiło, bo o tym samym miałam wczoraj na konwersatorium.
Oj mówię, po djarumy to trzeba do dużego miasta :> Ja kupuję w kiosku na rynku, albo na placu Wszystkich Świętych. Ale największy wybór smaków znalazłam w Zakopanem, waniliowych wcześniej nie spotkałam.
Coś było o telewizorach marki Rubin,
dokładnie nie słuchałam, ale mnie ubawiło, bo o tym samym miałam wczoraj na konwersatorium.
Oj mówię, po djarumy to trzeba do dużego miasta :> Ja kupuję w kiosku na rynku, albo na placu Wszystkich Świętych. Ale największy wybór smaków znalazłam w Zakopanem, waniliowych wcześniej nie spotkałam.