Przepraszam, pomyliłam się w jednym punkcie odpowiedzi do Dżordża, niniejszym koryguję. Otóż napisał on:
“Socjalizm, to jest ustój, w jakim oświecona czy mądra elita uszczęśliwia ciemną masę”
Na co ja:
“Mogę się zgodzić, że taka definicja pasuje do nazizmu, nie zgadzam się co do bolszewii”
Źle zrozumiałam to uszczęśliwianie, stanęły mi od razu w myśli Kronsztad, tambowszczyzna, wojna domowa, głód na Ukrainie etc. Ale to praktyka, a Jerzemu chodziło o ideologię. W tym sensie się zgadzam.
Errata
Przepraszam, pomyliłam się w jednym punkcie odpowiedzi do Dżordża, niniejszym koryguję. Otóż napisał on:
“Socjalizm, to jest ustój, w jakim oświecona czy mądra elita uszczęśliwia ciemną masę”
Na co ja:
“Mogę się zgodzić, że taka definicja pasuje do nazizmu, nie zgadzam się co do bolszewii”
Źle zrozumiałam to uszczęśliwianie, stanęły mi od razu w myśli Kronsztad, tambowszczyzna, wojna domowa, głód na Ukrainie etc. Ale to praktyka, a Jerzemu chodziło o ideologię. W tym sensie się zgadzam.
Pino -- 12.02.2012 - 10:29