Są różnice, co innego abstrakcyjne masy, co innego konkretny naród, który ma się nachapać kosztem innych.
Po pierwsze odsyłam do pierwszego z moich linków ;)
Po drugie, nie mam wrażenia, że “naród sowiecki” był bardziej abstrakcyjny, niż “nordycki” (Niemcy und Austria plus wszyscy, którzy się “zapisali” do tego volku – od Ormian przez Turków, Ukrainców i Polaków). Sojuz na identycznych zasadach “zagwarantował na pewien czas niezły komfort” swoim obywatelom, od NKWD-zisty po robotnika. Gdyby nie musiał korodować w czasach generalnego pokoju (z tej perspektywy kaukaskie wojny były przygodami lokalnymi), ten komfort by się utrzymał.
Pino
Są różnice, co innego abstrakcyjne masy, co innego konkretny naród, który ma się nachapać kosztem innych.
Po pierwsze odsyłam do pierwszego z moich linków ;)
Po drugie, nie mam wrażenia, że “naród sowiecki” był bardziej abstrakcyjny, niż “nordycki” (Niemcy und Austria plus wszyscy, którzy się “zapisali” do tego volku – od Ormian przez Turków, Ukrainców i Polaków). Sojuz na identycznych zasadach “zagwarantował na pewien czas niezły komfort” swoim obywatelom, od NKWD-zisty po robotnika. Gdyby nie musiał korodować w czasach generalnego pokoju (z tej perspektywy kaukaskie wojny były przygodami lokalnymi), ten komfort by się utrzymał.
Foxx -- 12.02.2012 - 11:20