zawsze można użyć słów neutralnych, choć brzydkich. “Małżonek”, “partner”, czy co tam Pani uważa.
Ja tam bardzo do mojej tożsamości płciowej jestem przywiązany i do orientacji też. A ponieważ u Pana Igły ciągoty rozmaite dostrzegam, to zgodnie z jego samego zaleceniem, staram się tyły chronić.
Komisja badać przesadnie nie będzie, ot: skrupulatnie zbiera spontaniczne wyznania i inne dowody.
Pani Magio,
zawsze można użyć słów neutralnych, choć brzydkich. “Małżonek”, “partner”, czy co tam Pani uważa.
Ja tam bardzo do mojej tożsamości płciowej jestem przywiązany i do orientacji też. A ponieważ u Pana Igły ciągoty rozmaite dostrzegam, to zgodnie z jego samego zaleceniem, staram się tyły chronić.
Komisja badać przesadnie nie będzie, ot: skrupulatnie zbiera spontaniczne wyznania i inne dowody.
yayco -- 13.12.2007 - 16:01