ale dziś ni cholery nie porozmawiam.
Może jutro.
A najpewniej w niedziele.
Roboty jakoś dużo mam. Fizycznej. Krew mi z rękawow kapie, jak temu Ticie kiedyś, a przecież ta zabawa się dopiero zaczyna.
Panie Referencie, o Bachu czytalem, nic nie zrozumiałem. Dlatego nic nie napisałem. Cześć
Miłych gości witam
ale dziś ni cholery nie porozmawiam.
Może jutro.
A najpewniej w niedziele.
Roboty jakoś dużo mam. Fizycznej. Krew mi z rękawow kapie, jak temu Ticie kiedyś, a przecież ta zabawa się dopiero zaczyna.
Panie Referencie, o Bachu czytalem, nic nie zrozumiałem. Dlatego nic nie napisałem. Cześć
yayco -- 14.12.2007 - 23:53