Zafrapował mnie Pan (nie po raz pierwszy) ta hipotezą z Malinowskim. Już go widzę oczami wyobraźni – w czapce krakusce. I jak tu nie być optymistą?
Pozdrawiam
Szanowny Panie Yayco
Zafrapował mnie Pan (nie po raz pierwszy) ta hipotezą z Malinowskim. Już go widzę oczami wyobraźni – w czapce krakusce. I jak tu nie być optymistą?
Pozdrawiam
Lorenzo -- 05.02.2008 - 13:48