Pani Renato

Pani Renato

ererka

Tu idzie walka na śmierć i życie – z wykorzystywaniem ciemnego luda. Bezwzględna, brutalna walka o kasę i władzę.

No, wreszcie napisała Pani otwarcie, o co chodzi na Pani blogu.

Sorry, ja tam nie toczę żadnej brutalnej walki.
Głosuję na mniejsze zło (jak kto woli — większe dobro), bo innego wyjścia nie mam.

Moim zdaniem, są czasy pokoju. Polsce nie potrzeba pokonania żadnego wroga, tylko dróg, mostów i szkół.

Jak przylezie kto i powie, że Kaczor mój wróg i trza go zgładzić, albo jak powie to samo o Tusku — to go odeślę do wszystkich diabłów. W piekle się taki będzie czuł świetnie. Tam się wciąż gryzą i zwalczają.

Opuszczam Pani okop i Pani obsesje wojenne. Czołem!


Żyć i pracować dla Ojczyzny! By: ererka (24 komentarzy) 8 marzec, 2008 - 21:29