jak to wredność tego gatunku niepomierną jest. Do tego stopnia, że nam (bo ja się z Panem solidaryzuję) kolejną wersję walca wiedeńskiego “Amnezja, cierpienia i ziólka”, gdzie niby amnezja, jako że damskiego rodzaju, za kobitę ma robić. To ja jux rozumiem, dlaczego Sodomma i Gomorra też tego rodzaju są. I nie bez powodu, Panie Yayco. Szowinizm!!! Też mi coś!
Ja rozumiem, że one nam wiek wypominają, którego nigdy nie dożyją, bo mają w zwyczaju zatrzymywać się na pewnym etapie swego rozwoju i na nim pozostawać w trwalej hibernacji. Za wyjątkiem fryzur, które jakims dziwnym obyczajem codziennie, (a nawet częściej) zmieniają, z kolorem wlącznie, tak że Pan nie wiesz, czy ta ruda, co ona teraz zielona jest, to ta sama co wczorajsza kasztanowa, a przedwczorajsza blondynka z ciemnymi pasemkami.
I coś tak podstępnego ma czelność imputować nam szowinizm?
Patrz Pan, drogi Panie Yayco,
jak to wredność tego gatunku niepomierną jest. Do tego stopnia, że nam (bo ja się z Panem solidaryzuję) kolejną wersję walca wiedeńskiego “Amnezja, cierpienia i ziólka”, gdzie niby amnezja, jako że damskiego rodzaju, za kobitę ma robić. To ja jux rozumiem, dlaczego Sodomma i Gomorra też tego rodzaju są. I nie bez powodu, Panie Yayco. Szowinizm!!! Też mi coś!
Ja rozumiem, że one nam wiek wypominają, którego nigdy nie dożyją, bo mają w zwyczaju zatrzymywać się na pewnym etapie swego rozwoju i na nim pozostawać w trwalej hibernacji. Za wyjątkiem fryzur, które jakims dziwnym obyczajem codziennie, (a nawet częściej) zmieniają, z kolorem wlącznie, tak że Pan nie wiesz, czy ta ruda, co ona teraz zielona jest, to ta sama co wczorajsza kasztanowa, a przedwczorajsza blondynka z ciemnymi pasemkami.
I coś tak podstępnego ma czelność imputować nam szowinizm?
Lorenzo -- 11.03.2008 - 21:56