Beczka dziś pijana nieco i szowinistyczna bardzo. Ale nie nieuważna…
My tu sobie uprawiamy śmichy chichy, a pani Magia wyprodukował kawałek nowoczesnej, postmodernistycznej prozy. Gdybym się w płciach bohaterów rozeznał, to bym powiedział – Gender. Ale wolę nie ryzykować, bo może to jest jakieś Lubiewo, czy coś jeszcze gorszego
Bardzo to jest nowoczesna proza. Albowiem…
Albowiem nijak nie wiadomo o co chodzi. To raz. Jest też erotycznie, bo bohaterowie co prawda chodzą spacerowo, ale jednocześnie (dla wyobraźni autorki) ganiają w bieliźnie i kapciach. Już sobie wyobrażam tego Romea. W siatkowym podkoszulku i w laczkach.
Obawiam się, że to ciąg dalszy obchodów Dnia Kobiet. Tylko nie rozumiem związku…
Niech no mi, to ktoś wytłumaczy, bo chciałbym zrozumieć, a nie mogę...
Notka 29
Beczka dziś pijana nieco i szowinistyczna bardzo. Ale nie nieuważna…
My tu sobie uprawiamy śmichy chichy, a pani Magia wyprodukował kawałek nowoczesnej, postmodernistycznej prozy. Gdybym się w płciach bohaterów rozeznał, to bym powiedział – Gender. Ale wolę nie ryzykować, bo może to jest jakieś Lubiewo, czy coś jeszcze gorszego
Bardzo to jest nowoczesna proza. Albowiem…
Albowiem nijak nie wiadomo o co chodzi. To raz. Jest też erotycznie, bo bohaterowie co prawda chodzą spacerowo, ale jednocześnie (dla wyobraźni autorki) ganiają w bieliźnie i kapciach. Już sobie wyobrażam tego Romea. W siatkowym podkoszulku i w laczkach.
Obawiam się, że to ciąg dalszy obchodów Dnia Kobiet. Tylko nie rozumiem związku…
Niech no mi, to ktoś wytłumaczy, bo chciałbym zrozumieć, a nie mogę...
Niech już spadnie jakiś deszcz i zmyje te pyłki…
yayco -- 11.03.2008 - 22:55