Na razie czekam na przybliżenie nam przez pannę Julię osobistych aspektów antyseksualizmu. Ciekawi mnie bardzo np. czy Ona, odczuwa pociąg płciowy. I czy zaspokaja go jakoś ręcznie czy też się tak męczy, pożytkując zaoszczędzoną tym sposobem energię na wypisywanie tu niestworzonych(niby stworzonych ale tak się mówi) rzeczy. Zawołaj mnie jak będzie coś na rzeczy właśnie, git?
Jasne że będę wpadał grzesiu
Na razie czekam na przybliżenie nam przez pannę Julię osobistych aspektów antyseksualizmu. Ciekawi mnie bardzo np. czy Ona, odczuwa pociąg płciowy. I czy zaspokaja go jakoś ręcznie czy też się tak męczy, pożytkując zaoszczędzoną tym sposobem energię na wypisywanie tu niestworzonych(niby stworzonych ale tak się mówi) rzeczy. Zawołaj mnie jak będzie coś na rzeczy właśnie, git?
Pozdro
Krk -- 22.08.2008 - 12:13