znaczy gadanie autotematyczne się kończy.
W sumie skończyło się, że Krk wyleciał.
Jak dla mnie szkoda, acz powodów pewnie jego komentarze trochę dostarczyły.
Ciekawie mimo wszystko.
Ja nie wiem, czy to widać, ale chyba jakis kryzys przeżywam pisarski, w sumie im więcej pisze, tym bardziej to czuję.
W ogóle czuję, że blogowanie moje już za długo trwa, w sumie to zabawa na kilka miesięcy, a u mnie niedługo już dwa lata będzie.
Chyba napisze o tym notkę, może nie, kto wie..
W ogóle ciekawie się robi.
Delilah pyta RRK czemu wrzuca teksty te co w salonie 24 dzień póxniej na TXT?
No tyż się zastanawiam, w sumie to już jak odpady trochę...
Chociaz w tym samym czasie by warto było.
Fajna muza tu zapodana, nie przesłuchałem.
W ogóle czekam na genialne teksty tych, których obecność Krk tak obrzydzała życie. teraz będą twórczy przecież (Co, Mad?:))
W ogóle to jestem po dwu piwach więc pewnie bredzę.
Rozpocząłbym nową odsłonę Hyde Parku, ale za wcześnie jeszcze, no i po co?
Chyba trza mi jakiś film obejrzeć.
“ W pełnym słońcu” może?
A czemu nie.
Idem więc.
jeszcze jakaś muzyczka?
No pewnie, że muzyczka…
Tylko co?
U mnie w głośnikach własnie to poleciało przed chwilą, to i wy posłuchajcie:
Ich bin die Sehnsucht in dir.
In Dir?
Wo bist du?
Leider sehe ich Dich nicht.
Ich sehe Niemand…
Kurde, konczę, bo smęcę, na szczęscie nie po polskiemu…
No tak, długi dzień na TXT dobiega końca,
znaczy gadanie autotematyczne się kończy.
W sumie skończyło się, że Krk wyleciał.
Jak dla mnie szkoda, acz powodów pewnie jego komentarze trochę dostarczyły.
Ciekawie mimo wszystko.
Ja nie wiem, czy to widać, ale chyba jakis kryzys przeżywam pisarski, w sumie im więcej pisze, tym bardziej to czuję.
W ogóle czuję, że blogowanie moje już za długo trwa, w sumie to zabawa na kilka miesięcy, a u mnie niedługo już dwa lata będzie.
Chyba napisze o tym notkę, może nie, kto wie..
W ogóle ciekawie się robi.
Delilah pyta RRK czemu wrzuca teksty te co w salonie 24 dzień póxniej na TXT?
No tyż się zastanawiam, w sumie to już jak odpady trochę...
Chociaz w tym samym czasie by warto było.
Fajna muza tu zapodana, nie przesłuchałem.
W ogóle czekam na genialne teksty tych, których obecność Krk tak obrzydzała życie. teraz będą twórczy przecież (Co, Mad?:))
W ogóle to jestem po dwu piwach więc pewnie bredzę.
Rozpocząłbym nową odsłonę Hyde Parku, ale za wcześnie jeszcze, no i po co?
Chyba trza mi jakiś film obejrzeć.
“ W pełnym słońcu” może?
A czemu nie.
Idem więc.
jeszcze jakaś muzyczka?
No pewnie, że muzyczka…
Tylko co?
U mnie w głośnikach własnie to poleciało przed chwilą, to i wy posłuchajcie:
Ich bin die Sehnsucht in dir.
In Dir?
Wo bist du?
Leider sehe ich Dich nicht.
Ich sehe Niemand…
Kurde, konczę, bo smęcę, na szczęscie nie po polskiemu…
grześ -- 27.08.2008 - 21:19