że Pan się z góry na dół rozpędzał?
Naturalnie, w czasie przewidywanej przechadzki na Kopiec, obok willi niejakiego Cyrankiewicza, ale także Gontyny (bodaj najstarsza drewniana świątynia w Krakowie, a właściwie na jego ówczesnych peryferiach), nikt nas nie powinien rozjeżdżać.
Miłego popołudnia życzę
Mam nadzieję, Panie Xipetotecu,
że Pan się z góry na dół rozpędzał?
Naturalnie, w czasie przewidywanej przechadzki na Kopiec, obok willi niejakiego Cyrankiewicza, ale także Gontyny (bodaj najstarsza drewniana świątynia w Krakowie, a właściwie na jego ówczesnych peryferiach), nikt nas nie powinien rozjeżdżać.
Miłego popołudnia życzę
Lorenzo -- 28.08.2008 - 13:49