Jako ze postrzegam Pana jako znawce tematu Rosji (prosze się nie krygować), bardzo brakowało mi Pańskich opinii na TXT w sprawie konfliktu Gruzińskiego.
Nie wiem, kto tu kogo w konsekwencji “władował na minę”. Można spotkać się z opiniami, że operacja gruzińska była celowo wywołana w porozumieniu z USA, aby osłabić politycznie Rosję i “zmusić” ją do ugięcia się pod presją miedzynarodową. Ale są także opinie, że to Rosja sprowokowała atak Gruzji, tylko po to by na grudniowym spotkaniu przepadł z kretesem pomysł MEPu dla Gruzji.
Gdzie Rosja pójdzie – obawiam się, ze nad granicę z Ukrainą. Nie spodziewam się takich działan, jak na Kaukazie, ale…
Panie Yayco
Jako ze postrzegam Pana jako znawce tematu Rosji (prosze się nie krygować), bardzo brakowało mi Pańskich opinii na TXT w sprawie konfliktu Gruzińskiego.
Nie wiem, kto tu kogo w konsekwencji “władował na minę”. Można spotkać się z opiniami, że operacja gruzińska była celowo wywołana w porozumieniu z USA, aby osłabić politycznie Rosję i “zmusić” ją do ugięcia się pod presją miedzynarodową. Ale są także opinie, że to Rosja sprowokowała atak Gruzji, tylko po to by na grudniowym spotkaniu przepadł z kretesem pomysł MEPu dla Gruzji.
Gdzie Rosja pójdzie – obawiam się, ze nad granicę z Ukrainą. Nie spodziewam się takich działan, jak na Kaukazie, ale…
Griszeq -- 22.08.2008 - 15:45