Ma Pan dużo racji,

Ma Pan dużo racji,

martwiąc się.

Zwłaszcza Łotwa jest wyjątkowo miękkim elementem, trochę z własnej zresztą winy, bo zastosowane tam restrykcje wobec Rosjan były nazbyt (moim zdaniem) surowe, wobec wielkości tej grupy narodowościowej.

Ja to akurat rozumiem, bo trauma Łotewska była chyba najsilniejsza (w Pribałtyce), ale jak się zmusza ponad jedną czwartą ludności, żeby mówiła Labvakar, to trzeba się obawiać, że mogą w związku z tym zaprosić bliższą i dalszą rodzinę na kolację.

A Francuzi od wieków w kwestiach rosyjskich pieprzą jak połamani

Pozdrawiam


Rosja wychodzi z Gruzji By: hgrisza (27 komentarzy) 22 sierpień, 2008 - 15:13