nie było mnie w kraju, jak się to działo i nie miałem zanadto dostępu do informacji (o źródłach nie wspominając). Myślę, że obydwa scenariusze są prawdopodobne, ale dopiero po latach dowiemy si który się naprawdę realizował. Bo wolałbym, żeby nie po miesiącach.
Jak na razie to czysty zysk ma Pribałtyka, bo sobie namierzyli organizatorów i policzyli uczestników “manifestacji pokojowych”.
Panie Griszqu,
nie było mnie w kraju, jak się to działo i nie miałem zanadto dostępu do informacji (o źródłach nie wspominając). Myślę, że obydwa scenariusze są prawdopodobne, ale dopiero po latach dowiemy si który się naprawdę realizował. Bo wolałbym, żeby nie po miesiącach.
Jak na razie to czysty zysk ma Pribałtyka, bo sobie namierzyli organizatorów i policzyli uczestników “manifestacji pokojowych”.
Ale to też patykiem na wodzie pisane.
Pozdrawiam, szczęśliwie zajęty czym innym
yayco -- 22.08.2008 - 15:54