One mają coś w sobie takiego…
Te rudzielce są naprawdę, mówię Panu.
A dwa? I męskiego rodzaju?
Sama nie wiem co powiedzieć.
Pan sobie obejrzy jakiś film o tygrysach, to trochę oddaje.
Rude, są niepowtarzalne. Może mi Pan wierzyć.
:)
Panie Krzysztofie
One mają coś w sobie takiego…
Te rudzielce są naprawdę, mówię Panu.
A dwa? I męskiego rodzaju?
Sama nie wiem co powiedzieć.
Pan sobie obejrzy jakiś film o tygrysach, to trochę oddaje.
Rude, są niepowtarzalne. Może mi Pan wierzyć.
:)
Gretchen -- 29.08.2008 - 01:09