No żesz!
Śpią! A pewnie, że śpią!
Godzina jest taka, że każdy rozsądny rudy kot śpi. Ta moja Ruda, zaraz tu obok, też się zapadła.
Największą niesamowitością w rudych kotach jest to (no, poza mądrością oczywiście), że one pozostają takie różowiutkie szczeniacko.
No te tam… poduszeczki na łapkach, uszka i wszelakie cukierkowe fragmenty kota.
aaaaaaaaaaaaaa!
No żesz!
Śpią! A pewnie, że śpią!
Godzina jest taka, że każdy rozsądny rudy kot śpi. Ta moja Ruda, zaraz tu obok, też się zapadła.
Największą niesamowitością w rudych kotach jest to (no, poza mądrością oczywiście), że one pozostają takie różowiutkie szczeniacko.
No te tam… poduszeczki na łapkach, uszka i wszelakie cukierkowe fragmenty kota.
Gretchen -- 29.08.2008 - 02:03