widzę, że Czajnik pełnił honory, to i dobrze, bo mi się ostatnio nie chce przy kompie siedzieć. Ot, wrzuciłam i poszłam.
Odnoszę wrażenie, że powstał jakiś kłopot z interpretacją. Pewnie dlatego, że chciałam przekazać Myśl, która dla mnie jest i banalna, i ważna, więc poleciałam skrótem i ścięłam zakręty (laboga, nie bijcie).
Ale znowu pokrzepia mnie komentarz grzesia, który jest jak najbardziej na temat i właściwie sam w sobie stanowi eksplikację, oraz przypis z de Mello, rzecz jasna ;)
Chyba tyle. Pozdrawiam wszystkich, niech się święci, idę z psami na spacer do lasu.
Dzień dobry,
widzę, że Czajnik pełnił honory, to i dobrze, bo mi się ostatnio nie chce przy kompie siedzieć. Ot, wrzuciłam i poszłam.
Odnoszę wrażenie, że powstał jakiś kłopot z interpretacją. Pewnie dlatego, że chciałam przekazać Myśl, która dla mnie jest i banalna, i ważna, więc poleciałam skrótem i ścięłam zakręty (laboga, nie bijcie).
Ale znowu pokrzepia mnie komentarz grzesia, który jest jak najbardziej na temat i właściwie sam w sobie stanowi eksplikację, oraz przypis z de Mello, rzecz jasna ;)
Chyba tyle. Pozdrawiam wszystkich, niech się święci, idę z psami na spacer do lasu.