No widzisz. Okazuje sie, ze z tym gwizdaniem to bardzo dobry przyklad. Jasno pokazuje, ze granica dla kazdej osoby, przebiega w innym miejscu.
Pino i mnie specjalnie to nie przeszkadza, Ty masz ochote kopnac delikwenta w jaja, a komus zamarzy sie zakazanie gwizdania.
Rzecz w tym, zebysmy my sami reagowali na jedno- i dwuznaczne sytuacje. I ja mysle, ze np. ten wpis Artura wlasnie w duzej mierze o tym jest. Zeby z jednej strony nie dac sie zwariowac, a z drugiej temperowac chamow nawet piescia, jezeli nie potrafia sie zachowac.
Jestem przekonany, ze lepsze efekty to daje niz jakis sad, ktory na dobra sprawe sam nie wie jak to potraktowac.
Tak ja to widze.
Gretchen
No widzisz. Okazuje sie, ze z tym gwizdaniem to bardzo dobry przyklad. Jasno pokazuje, ze granica dla kazdej osoby, przebiega w innym miejscu.
Pino i mnie specjalnie to nie przeszkadza, Ty masz ochote kopnac delikwenta w jaja, a komus zamarzy sie zakazanie gwizdania.
Rzecz w tym, zebysmy my sami reagowali na jedno- i dwuznaczne sytuacje. I ja mysle, ze np. ten wpis Artura wlasnie w duzej mierze o tym jest. Zeby z jednej strony nie dac sie zwariowac, a z drugiej temperowac chamow nawet piescia, jezeli nie potrafia sie zachowac.
Jestem przekonany, ze lepsze efekty to daje niz jakis sad, ktory na dobra sprawe sam nie wie jak to potraktowac.
Tak ja to widze.
Pozdrawiam
rollingpol -- 23.11.2008 - 12:33