Czyli jak szefowa mu się narzuca, to on nie może się poskarżyć, że jest molestowany, bo wyjdzie na mięczaka i mazgaja.
O właśnie, a przekwitająca pani z wybebeszonym biustem smagająca po głowie siedzącego za biurkiem referenta to zupełnie przegrana sytuacja dla referenta.
Dymitrze
Czyli jak szefowa mu się narzuca, to on nie może się poskarżyć, że jest molestowany, bo wyjdzie na mięczaka i mazgaja.
O właśnie, a przekwitająca pani z wybebeszonym biustem smagająca po głowie siedzącego za biurkiem referenta to zupełnie przegrana sytuacja dla referenta.
sajonara -- 23.11.2008 - 14:41