prezentujesz bardzo typową kibicowską mentalność :) A ja zawsze lubiłam iść pod prąd, nie znoszę Barcelony za jej piękny i radosny futbol, nie lubię Manchesteru, choć szanuję, ale nie bawią mnie legendy – bawi mnie nagły skok z przeciętności do wielkości, z nędzy do pieniędzy. Na polskim gruncie podobnie (choć z innych powodów) wkurza wszystkich Legia i pięknie jest, pururu.
Jeśli dobrze kojarzę, Ty jesteś hanys – nic dziwnego, że się dogadać nie możemy na tym gruncie :) Ale bez tego protekcjonalnego tonu, kolego, ja na tym zagadnieniu zębów może nie zjadłam, ale swe sympatie mam głęboko przemyślane. Bez wypierania czegokolwiek.
Griszeq'u,
prezentujesz bardzo typową kibicowską mentalność :) A ja zawsze lubiłam iść pod prąd, nie znoszę Barcelony za jej piękny i radosny futbol, nie lubię Manchesteru, choć szanuję, ale nie bawią mnie legendy – bawi mnie nagły skok z przeciętności do wielkości, z nędzy do pieniędzy. Na polskim gruncie podobnie (choć z innych powodów) wkurza wszystkich Legia i pięknie jest, pururu.
Jeśli dobrze kojarzę, Ty jesteś hanys – nic dziwnego, że się dogadać nie możemy na tym gruncie :) Ale bez tego protekcjonalnego tonu, kolego, ja na tym zagadnieniu zębów może nie zjadłam, ale swe sympatie mam głęboko przemyślane. Bez wypierania czegokolwiek.
pozdrawiam