Napisałam tzw. porządne rodziny, może za mało oddałam swój sarkazm.
I bardziej skupiałam się na problemie pozostawienia małych dzieci bez opieki, lub pod opieką nietrzeźwych osób, a nie problemie przemocy.
Sama pochodzę z tzw. porządnej rodziny…
Gretchen jak fachowiec świetnie wyjaśniła ten problem.
Marek
Napisałam tzw. porządne rodziny, może za mało oddałam swój sarkazm.
AnnaP -- 30.01.2009 - 17:49I bardziej skupiałam się na problemie pozostawienia małych dzieci bez opieki, lub pod opieką nietrzeźwych osób, a nie problemie przemocy.
Sama pochodzę z tzw. porządnej rodziny…
Gretchen jak fachowiec świetnie wyjaśniła ten problem.