nie no żartowałem z tym kinem francuskim. w końcu jeden z moich ulubionych filmów – “Lokator” – to kino jak najbardziej francuskie … bo przecież nie polskie ;-)
a co do typowości KA to do nas trafi najgorsza sieka jakieś “Szklane pułapki”, “Iron meny” i cała masa krapu … ale przecież filmy dobre albo bardzo dobre a nawet wybitne też mogą byćtypowym amerykańskim filmem ... weźmy takich “Chłopców z ferajny”. film pod każdym względem perfekcyjny, a jednocześnie bardzo amerykański… tak samo trylogia “Ojciec chrzestny”, “Wściekły byk” czy wspomniany już “There Will Be Blood” ... to też Ameryka, ale żywa i prawdziwa, a nie załgana bujda dla pryszczatych małolatów.
>grześ
nie no żartowałem z tym kinem francuskim. w końcu jeden z moich ulubionych filmów – “Lokator” – to kino jak najbardziej francuskie … bo przecież nie polskie ;-)
a co do typowości KA to do nas trafi najgorsza sieka jakieś “Szklane pułapki”, “Iron meny” i cała masa krapu … ale przecież filmy dobre albo bardzo dobre a nawet wybitne też mogą byćtypowym amerykańskim filmem ... weźmy takich “Chłopców z ferajny”. film pod każdym względem perfekcyjny, a jednocześnie bardzo amerykański… tak samo trylogia “Ojciec chrzestny”, “Wściekły byk” czy wspomniany już “There Will Be Blood” ... to też Ameryka, ale żywa i prawdziwa, a nie załgana bujda dla pryszczatych małolatów.
Docent Stopczyk -- 17.02.2009 - 15:49