“Lsnienie” mistrzowskie, “Carrie” bardzo dobre, obie rzeczy lepsze niż powieści.
Ale już do innych ekranizacji King nie miał szczęscia, totalnie skopali “Sklepik z marzeniami” (zresztą jedną z ciekawszych powieści Kinga), nakręcony pod tytułem “Sprzedawca śmierci”.
A King jako autor?
Danse Macabre, Sklepik z marzeniami, Misateczko Salem, wszelkie tomy opowiadań, Gra Geralda, Rose Madder, Dolorec Claiborne, Cujo, (Desperacja i Strefa śmierci też się nieźle czytają:))
“To” muszę w końcu przeczytać, bo wstyd ale nie znam.
A nie lubię powieści Kinga pod pseudonimem Richard Bachmann pisanych.
Z pięć ich wyszło, inne są wyraźnie.
Co do ekranizacji Kinga,
“Lsnienie” mistrzowskie, “Carrie” bardzo dobre, obie rzeczy lepsze niż powieści.
Ale już do innych ekranizacji King nie miał szczęscia, totalnie skopali “Sklepik z marzeniami” (zresztą jedną z ciekawszych powieści Kinga), nakręcony pod tytułem “Sprzedawca śmierci”.
A King jako autor?
Danse Macabre, Sklepik z marzeniami, Misateczko Salem, wszelkie tomy opowiadań, Gra Geralda, Rose Madder, Dolorec Claiborne, Cujo, (Desperacja i Strefa śmierci też się nieźle czytają:))
“To” muszę w końcu przeczytać, bo wstyd ale nie znam.
A nie lubię powieści Kinga pod pseudonimem Richard Bachmann pisanych.
grześ -- 18.02.2009 - 00:56Z pięć ich wyszło, inne są wyraźnie.