pojawiła się dlatego, że do takiej właśnie dekoracyjnej funkcji jest redukowana rola kobiet. Również na TXT.
To, że usilnie robią tak faceci nawet specjalnie mnie nie dziwi. Jak mawia Grześ: taki lajf.
Ale żeby kobiety same, niczym idące bezwolnie na rzeź cielęta tej roli się poddawały, dziwi mnie znacznie bardziej.
To też taki lajf?
Nie zaglądałam wczoraj, bo jak znam życie pewnie bym wygarnęła temu i owemu kilka słów, wobec których legendarne “spieprzaj dziadu” byłoby subtelnym, arcykulturalnym pożegnaniem. Po co więc miałabym psuć klimat szczęśliwości i radosnych pląsów?
Paprotka
pojawiła się dlatego, że do takiej właśnie dekoracyjnej funkcji jest redukowana rola kobiet. Również na TXT.
To, że usilnie robią tak faceci nawet specjalnie mnie nie dziwi. Jak mawia Grześ: taki lajf.
Ale żeby kobiety same, niczym idące bezwolnie na rzeź cielęta tej roli się poddawały, dziwi mnie znacznie bardziej.
To też taki lajf?
Nie zaglądałam wczoraj, bo jak znam życie pewnie bym wygarnęła temu i owemu kilka słów, wobec których legendarne “spieprzaj dziadu” byłoby subtelnym, arcykulturalnym pożegnaniem. Po co więc miałabym psuć klimat szczęśliwości i radosnych pląsów?
Gretchen dziękuję za piosenkę :)))
Delilah -- 09.03.2009 - 18:58