jak dobrze pójdzie to odpowiem w jakimś w miarę prezewidywalnym czasie, jak źle to dopiero gdzieś koło niedzieli(?)
Nie że kogoś lekceważę, ale nie wyrabiam się totalnie. Chyba na 4 najbliższe dni muszę całkowicie z zaglądania do internetu zrezygnować:(
Kurde, po co ja ten tekst pisałem, jak nie mam czasu gadać?
No ale takie uroki majowo-czerwcowe są w branży edukacyjnej, kulminacja i przesilenie i praca, praca, praca, i tak do 16 czerwca:)
Znikam.
P.S. Prosze się czuc jak u siebie w domu i w razie czego ugościć panów dziennikarzy:), którzy przyjda pokłócić się o anonimowość. No.
Gretchen&all,
jak dobrze pójdzie to odpowiem w jakimś w miarę prezewidywalnym czasie, jak źle to dopiero gdzieś koło niedzieli(?)
Nie że kogoś lekceważę, ale nie wyrabiam się totalnie.
Chyba na 4 najbliższe dni muszę całkowicie z zaglądania do internetu zrezygnować:(
Kurde, po co ja ten tekst pisałem, jak nie mam czasu gadać?
No ale takie uroki majowo-czerwcowe są w branży edukacyjnej, kulminacja i przesilenie i praca, praca, praca, i tak do 16 czerwca:)
Znikam.
P.S. Prosze się czuc jak u siebie w domu i w razie czego ugościć panów dziennikarzy:), którzy przyjda pokłócić się o anonimowość.
grześ -- 27.05.2009 - 22:26No.