Szeryfie, Twoja ostatnia wypowiedź to czysta, jak sam piszesz bolszewicka prowokacja. Jeżeli uważasz, że ustrzeliłeś mnie to jesteś w poważnym błędzie. Czy ja wygram? Ja juz wygrałem, wszak piszesz do mnie po polsku i tego tylko bronię. Nigdy nie mówiłem o żadnym zburzeniu Berlina. Nic nie stoi na przeszkodzie abyś tam jeździł na dyskoteki. Z mojego Wrocławia do Berlina jest bliżej niż do Warszawy. Coś wydaje mi się, że zamiast tu dyskutowac, to rzeczywiście lepiej byś poszedł na dyskotekę w Berlinie. Tylko najpierw naucz się dobrze po niemiecku, bo niektórym polskim studentom, kilka lat temu wycieto języki, kiedy nasi przemili sąsiedzi dowiedzieli się, że są Polakami. Tam napewno znajdziesz upragnione pole minowe. Życzę przyjemnych wrażen w Berlinie. Wracaj cały i zdrowy!
Prowokator
Szeryfie, Twoja ostatnia wypowiedź to czysta, jak sam piszesz bolszewicka prowokacja. Jeżeli uważasz, że ustrzeliłeś mnie to jesteś w poważnym błędzie. Czy ja wygram? Ja juz wygrałem, wszak piszesz do mnie po polsku i tego tylko bronię. Nigdy nie mówiłem o żadnym zburzeniu Berlina. Nic nie stoi na przeszkodzie abyś tam jeździł na dyskoteki. Z mojego Wrocławia do Berlina jest bliżej niż do Warszawy. Coś wydaje mi się, że zamiast tu dyskutowac, to rzeczywiście lepiej byś poszedł na dyskotekę w Berlinie. Tylko najpierw naucz się dobrze po niemiecku, bo niektórym polskim studentom, kilka lat temu wycieto języki, kiedy nasi przemili sąsiedzi dowiedzieli się, że są Polakami. Tam napewno znajdziesz upragnione pole minowe. Życzę przyjemnych wrażen w Berlinie. Wracaj cały i zdrowy!
Podróżny -- 06.01.2008 - 23:08