troche ten tekst zaprzecza sam sobie. wskazuje nauki Kościoła w tym zakresie – jednoznaczne i bardzo kategoryczne, a by za chwile pisać o: “sporej grupie ludzi wierzacych, gleboko religijnych katolikow”... przejawiającej zapędy antysemickie.
sporej – znaczy jak sporej. bo w tekscie pada argument o 90% cześci spoleczeństwa podpisującej sie pod katolicyzmem, więc “spora cześć” z nich to bedzie z pare milionów? musze przyznać, ze różnimy sie w ocenie skali zjawiska. ja osobiscie, poza napisami na murach, nie trafilem na przejawy antysemityzmu. no ale może te pare milionow antysemitow postanowilo omijac gorny slask. ;-)
co do samego wskazywania “osób wierzących – katolików” w kontekscie antysemityzmu – przedstawiano stanowisko Kościoła, co oznacza, że wiara tych ludzi i to, że jest to wiara katolicka, nic z antysemityzmem nie ma wspolnego. nie można być “głęboko wierzącym katolikiem” i jednocześnie lekceważyć stanowiska Kościoła katolickiego. w tym kontekscie, moglbyś napisać, ze w grupie antysemoitow sa leworęczni, co dziwne, bo swiatowa organizacja leworecznych jest przeciez przeciwna antysemityzmowi. albo lysych. albo harcerzy. kontekst religijny calkowicie nietrafiony moim zdaniem i niepotrzebny.
re: GRZECH ANTYSEMITYZMU
Joteszu, Joteszu.
troche ten tekst zaprzecza sam sobie. wskazuje nauki Kościoła w tym zakresie – jednoznaczne i bardzo kategoryczne, a by za chwile pisać o: “sporej grupie ludzi wierzacych, gleboko religijnych katolikow”... przejawiającej zapędy antysemickie.
sporej – znaczy jak sporej. bo w tekscie pada argument o 90% cześci spoleczeństwa podpisującej sie pod katolicyzmem, więc “spora cześć” z nich to bedzie z pare milionów? musze przyznać, ze różnimy sie w ocenie skali zjawiska. ja osobiscie, poza napisami na murach, nie trafilem na przejawy antysemityzmu. no ale może te pare milionow antysemitow postanowilo omijac gorny slask. ;-)
co do samego wskazywania “osób wierzących – katolików” w kontekscie antysemityzmu – przedstawiano stanowisko Kościoła, co oznacza, że wiara tych ludzi i to, że jest to wiara katolicka, nic z antysemityzmem nie ma wspolnego. nie można być “głęboko wierzącym katolikiem” i jednocześnie lekceważyć stanowiska Kościoła katolickiego. w tym kontekscie, moglbyś napisać, ze w grupie antysemoitow sa leworęczni, co dziwne, bo swiatowa organizacja leworecznych jest przeciez przeciwna antysemityzmowi. albo lysych. albo harcerzy. kontekst religijny calkowicie nietrafiony moim zdaniem i niepotrzebny.
opisujmy antysemitow jako antysemitow. i tyle.
Griszeq -- 20.02.2008 - 11:08