Ja pamiętam , jak miałem swoejgo Poloneza że sprzedawali E84 i grał jak złoto, cała dyskusja przednia, z tym że nie zakładałbym dobrej woli koncernów. Tam jest przelicznik zyskowniości z przerobu, a tej się nie opłaca za bardzo.
Pytanie czy to dobre dla samochodów i środowiska IMHO to drugi plan w tych dywagacjach, choc powinno byc na odwrót
Panie Lorenzo
Ja pamiętam , jak miałem swoejgo Poloneza że sprzedawali E84 i grał jak złoto, cała dyskusja przednia, z tym że nie zakładałbym dobrej woli koncernów. Tam jest przelicznik zyskowniości z przerobu, a tej się nie opłaca za bardzo.
Pytanie czy to dobre dla samochodów i środowiska IMHO to drugi plan w tych dywagacjach, choc powinno byc na odwrót
Prezes , Traktor, Redaktor
max -- 27.03.2008 - 09:32