Metodą Pana Wyrusa oświadczam, że napisałem, iż bardzo lubię Panów surrealizm. Co może w domyśle oznaczać, iż się mogę uzależnić. Jakbym przywykł, to by mi on – ten surrealizm – przestał sprawiać przyjemność.
Pozdrawiam nieumiejętnie
PS. A tak w ogole, to życie (przynajmniej moje) jest nader surrealistyczne. I się od niego uzależnilem, sądząc po przyjemności, jaką mi sprawia.
Szanowny Panie Yayco
Metodą Pana Wyrusa oświadczam, że napisałem, iż bardzo lubię Panów surrealizm. Co może w domyśle oznaczać, iż się mogę uzależnić. Jakbym przywykł, to by mi on – ten surrealizm – przestał sprawiać przyjemność.
Pozdrawiam nieumiejętnie
PS. A tak w ogole, to życie (przynajmniej moje) jest nader surrealistyczne. I się od niego uzależnilem, sądząc po przyjemności, jaką mi sprawia.
Lorenzo -- 28.03.2008 - 15:29