Polska od wielu lat rozwija się nieźle gpspodarczo, ale w widoczny sposób degeneruje intelektualnie i behawioralnie ( o ile można tak powiedzieć). To znaczy ludzie, którzy mają na życie w Polsce wpływ, nie służą jej dobrze, ale wręcz przeciwnie. Całe grupy społeczne, dawniej przyjazne sobie nawzajem, otwarte – dziś okopują się w szańcach już to wiary, już to idei, już to własnego oportunizmu.
Tego pogawędkami na blogach się nie zmieni. Tu potrzebna jest uparta praca w realu, żeby te procesy najpierw powstrzymać, a potem, stopniowo odwracać.
Może i jest to rodzaj nawracania, ale z wiarą czy ideologią nie mający wiele wspólnego. Wystarczy lubić ludzi. Na początek.
Posłuchaj Esmi
Polska od wielu lat rozwija się nieźle gpspodarczo, ale w widoczny sposób degeneruje intelektualnie i behawioralnie ( o ile można tak powiedzieć). To znaczy ludzie, którzy mają na życie w Polsce wpływ, nie służą jej dobrze, ale wręcz przeciwnie. Całe grupy społeczne, dawniej przyjazne sobie nawzajem, otwarte – dziś okopują się w szańcach już to wiary, już to idei, już to własnego oportunizmu.
Tego pogawędkami na blogach się nie zmieni. Tu potrzebna jest uparta praca w realu, żeby te procesy najpierw powstrzymać, a potem, stopniowo odwracać.
Może i jest to rodzaj nawracania, ale z wiarą czy ideologią nie mający wiele wspólnego. Wystarczy lubić ludzi. Na początek.
merlot
merlot -- 05.04.2008 - 23:27