Trochę sama Pani sobie winna tak wybierając nick; kojarzy się z niemieckim i ja np. automatycznie czytam to ze zmianą na “sz”. No i jeszcze ten niemiecki w aktualnym odniesieniu do Austrii.
Obraziła się Pani na mnie o włączenie w krąg potencjalnych pedofili. Aby wyjaśnić; niech Pani będzie uprzejma przeczytać w internecie nawet o antypedagogice. Znajdzie Pani, że wśród znaczących trendów jest tam silny wpływ pedofilski. Nie chcę uszczeguławiać, sama Pani znajdzie. I przy okazji. Dotknęło Panią także rzekome ograniczenie możliwości rodzicielskich. Otóż w nurcie antypedagogiki jest taki, gdzie twierdzi się, że największym zagrożeniem dla rozwoju człowieka jest jego matka i to od chwili urodzenia. I że najlepszym rozwiązaniem byłoby odbierać matkom dzieci zaraz po urodzeniu i wychowywać ich na “prawdziwych ludzi”.
Rozumiem, że jest Pani młodą, rozemocjonowaną osobą. Tylko proszę pamiętać, że nawet w dobrej wierze, włączając się w nurt antypedagogiki przyczynia się Pani do psychicznej degrengolady. Może nie zdając sobie z tego sprawy działa Pani w charakterze “pożytecznej idiotki”. Proszę tylko pamiętać, że wszyscy tacy z czasem muszą udawadniać, że nie są wielbłądami (mam nadzieję, że wie Pani co mam na myśli – pisałem niedawno na ten temat).
A jeśli jest to Pani świadoma działalność. Cóż. Byłby to przykład potwierdzający zasadę, że lewicowanie zawsze kończy się jakimś zboczeniem.
I teraz może Pani ponownie zgłosić do usunięcia.
Gretchen
Trochę sama Pani sobie winna tak wybierając nick; kojarzy się z niemieckim i ja np. automatycznie czytam to ze zmianą na “sz”. No i jeszcze ten niemiecki w aktualnym odniesieniu do Austrii.
Obraziła się Pani na mnie o włączenie w krąg potencjalnych pedofili. Aby wyjaśnić; niech Pani będzie uprzejma przeczytać w internecie nawet o antypedagogice. Znajdzie Pani, że wśród znaczących trendów jest tam silny wpływ pedofilski. Nie chcę uszczeguławiać, sama Pani znajdzie. I przy okazji. Dotknęło Panią także rzekome ograniczenie możliwości rodzicielskich. Otóż w nurcie antypedagogiki jest taki, gdzie twierdzi się, że największym zagrożeniem dla rozwoju człowieka jest jego matka i to od chwili urodzenia. I że najlepszym rozwiązaniem byłoby odbierać matkom dzieci zaraz po urodzeniu i wychowywać ich na “prawdziwych ludzi”.
Rozumiem, że jest Pani młodą, rozemocjonowaną osobą. Tylko proszę pamiętać, że nawet w dobrej wierze, włączając się w nurt antypedagogiki przyczynia się Pani do psychicznej degrengolady. Może nie zdając sobie z tego sprawy działa Pani w charakterze “pożytecznej idiotki”. Proszę tylko pamiętać, że wszyscy tacy z czasem muszą udawadniać, że nie są wielbłądami (mam nadzieję, że wie Pani co mam na myśli – pisałem niedawno na ten temat).
KJWojtas -- 02.05.2008 - 23:47A jeśli jest to Pani świadoma działalność. Cóż. Byłby to przykład potwierdzający zasadę, że lewicowanie zawsze kończy się jakimś zboczeniem.
I teraz może Pani ponownie zgłosić do usunięcia.