Nie napisałeś ani rzeczy oczywistych ani świetnie mi znanych. To, co napisałeś wywołało we mnie dłuższą falę (czy fala może być dłuższa?) przemyśleń.
Z tą mocą jest tak, że to wiem. Wiem, że ją mam. Znaczy widzę też, że mam. Strasznie to poplątane jest.
Odbiję Ci piłeczkę Griszq – mogłabym sobie oświetlać do woli zdecydowanie ciekawsze fragmenty, a i tak nic by z tego nie wyszło gdyby ktoś nie patrzył w moją stronę.
A ja tu piszę ponury dość tekst i rozmawiamy poprzez niego.
Griszq
Nie napisałeś ani rzeczy oczywistych ani świetnie mi znanych. To, co napisałeś wywołało we mnie dłuższą falę (czy fala może być dłuższa?) przemyśleń.
Z tą mocą jest tak, że to wiem. Wiem, że ją mam. Znaczy widzę też, że mam. Strasznie to poplątane jest.
Odbiję Ci piłeczkę Griszq – mogłabym sobie oświetlać do woli zdecydowanie ciekawsze fragmenty, a i tak nic by z tego nie wyszło gdyby ktoś nie patrzył w moją stronę.
A ja tu piszę ponury dość tekst i rozmawiamy poprzez niego.
Gretchen -- 04.07.2008 - 13:45