ja na warszawskich numerach jeżdżę, co czyni mnie w oczach każdego policjanta poza województwem mazowieckim, kierowcą gorszej kategorii. A się wybraniam jakoś.
Zresztą w mazowieckim jest trudniej. Ten mandat to dostałem, trzy lata temu, jak raz w Żelazowej Woli. MOżliwe, że to przez tą żałobną muzykę, co tam wciąż dla Japończyków grają.
Widzi Pan , Panie Maxie,
ja na warszawskich numerach jeżdżę, co czyni mnie w oczach każdego policjanta poza województwem mazowieckim, kierowcą gorszej kategorii. A się wybraniam jakoś.
Zresztą w mazowieckim jest trudniej. Ten mandat to dostałem, trzy lata temu, jak raz w Żelazowej Woli. MOżliwe, że to przez tą żałobną muzykę, co tam wciąż dla Japończyków grają.
Pozdrawiam
niejaki N -- 04.09.2008 - 21:27