Panie Yayco, dobrze wiesz jakie były absurdy za PRLu i dobrze wiesz po jakiej linii szła decyzja a kto świecił oczami. Ale fakt, świętym nie był, awansował no i spadło na niego najgorsze. Musiał bronić pozycji nie do obrony.
Heh..
Panie Yayco, dobrze wiesz jakie były absurdy za PRLu i dobrze wiesz po jakiej linii szła decyzja a kto świecił oczami.
Igła -- 27.09.2008 - 20:22Ale fakt, świętym nie był, awansował no i spadło na niego najgorsze.
Musiał bronić pozycji nie do obrony.