Ano myślę, że poniżej 3000 to “urządzenie grzewcze” raczej nie zafunguje:) Zatem stratę talerze można spokojnie odżałować.
Wyczuwam, że byłby Pan skłonny w taką drogę wyruszyć. Nic prostszego. Spakować plecak i ruszyć. Sam Griszeq nawet napisał na początku, że jeszcze niedawno te rejony Azji były dla niego obce. Na początek nie trzeba aż tak daleko. Czarnogóra, Bośni i Hercegowina itd. jest pełna uroczych miejsc i sympatycznych ludzi.
Najwięcej wypadków zdarza się w domu:)
Czajnik się nie sprawdzi Panie Kaziku
Ano myślę, że poniżej 3000 to “urządzenie grzewcze” raczej nie zafunguje:) Zatem stratę talerze można spokojnie odżałować.
Wyczuwam, że byłby Pan skłonny w taką drogę wyruszyć. Nic prostszego. Spakować plecak i ruszyć. Sam Griszeq nawet napisał na początku, że jeszcze niedawno te rejony Azji były dla niego obce. Na początek nie trzeba aż tak daleko. Czarnogóra, Bośni i Hercegowina itd. jest pełna uroczych miejsc i sympatycznych ludzi.
Ptaszysko -- 07.11.2008 - 15:02Najwięcej wypadków zdarza się w domu:)