W kwestii najistotniejszej, to adwent tegoroczny był wyjątkowo owocny — święta więc miały więcej znacznie sensu niż zanosiło się jeszcze np. w wakacje. W ogóle — miały sens.
Jeśli idzie o drugorzędne sprawy, to wyjątkowo wieczerzaliśmy w Wigilię u rodziny. To jednak dla nas pewna innowacja, bo postanowiliśmy kilka lat temu, że sami stanowimy rodzinę wystarczająco by celebrować rodzinne święto gospodarząc, a nie goszcząc u kogoś. Widać, że nie ma takich postanowień, których nie można od-stanowić.
A w trzecim szeregu ważności — mój syn nie rozstaje się ze statkiem, o takim:
Panie Yayco szanowny,
Pod pewnymi względami — bardzo.
W kwestii najistotniejszej, to adwent tegoroczny był wyjątkowo owocny — święta więc miały więcej znacznie sensu niż zanosiło się jeszcze np. w wakacje. W ogóle — miały sens.
Jeśli idzie o drugorzędne sprawy, to wyjątkowo wieczerzaliśmy w Wigilię u rodziny. To jednak dla nas pewna innowacja, bo postanowiliśmy kilka lat temu, że sami stanowimy rodzinę wystarczająco by celebrować rodzinne święto gospodarząc, a nie goszcząc u kogoś. Widać, że nie ma takich postanowień, których nie można od-stanowić.
A w trzecim szeregu ważności — mój syn nie rozstaje się ze statkiem, o takim:
To też się udało.
Pozdrawiam poświątecznie
odys -- 27.12.2008 - 13:37