co do kwestii pierwszorzędnych, to się cieszę.
Co zaś do drugorzędnych – zazdroszczę. Muszę przyznać, że trochę bym chciał, żeby ktoś to całe gotowanie zdjął z moich wątłych barkow.
Co zaś do statku, to pozdrawiam Panią Penelopę i Państwa Dzieci. Pana Też, oczywiście
Panie Odysie,
co do kwestii pierwszorzędnych, to się cieszę.
Co zaś do drugorzędnych – zazdroszczę. Muszę przyznać, że trochę bym chciał, żeby ktoś to całe gotowanie zdjął z moich wątłych barkow.
Co zaś do statku, to pozdrawiam Panią Penelopę i Państwa Dzieci. Pana Też, oczywiście
yayco -- 28.12.2008 - 10:28