No tak – niepokalane poczęcie, rozmnożenie chleba i wina, wniebowstąpienie, czy starotestamentowe bajania na sto tematów, to są oczywiście rzeczy, które należy traktować ze śmiertelną powagą, ponieważ 100 milionów fanów nie może się mylić? A przecież David Copperfield również czyni cuda – i to często nawet lepsze!
Cieszy mnie jednak, że – chyba trochę bezwiednie – powtórzyła Pani przykazanie, do którego głoszenia ateiści nie potrzebują ani Biblii ani Koranu:
NIE CZYŃ DRUGIEMU CO TOBIE NIEMIŁE !
No, ale rozumiem, że niektórym do przyjęcia tak oczywistej zasady organizacji życia społecznego potrzebny jest rozbudowany sztafaż literacki, którego święte księgi dostarczają obficie.
Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku. A jako kobiecie życzę pani przede wszystkim obniżenia poziomu testosteronu, bo to jest już kolejny Pani wpis, z którego zieje jadem. Szerokiej drogi, droga Pani.
@Pino
No tak – niepokalane poczęcie, rozmnożenie chleba i wina, wniebowstąpienie, czy starotestamentowe bajania na sto tematów, to są oczywiście rzeczy, które należy traktować ze śmiertelną powagą, ponieważ 100 milionów fanów nie może się mylić? A przecież David Copperfield również czyni cuda – i to często nawet lepsze!
Cieszy mnie jednak, że – chyba trochę bezwiednie – powtórzyła Pani przykazanie, do którego głoszenia ateiści nie potrzebują ani Biblii ani Koranu:
NIE CZYŃ DRUGIEMU CO TOBIE NIEMIŁE !
No, ale rozumiem, że niektórym do przyjęcia tak oczywistej zasady organizacji życia społecznego potrzebny jest rozbudowany sztafaż literacki, którego święte księgi dostarczają obficie.
Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku. A jako kobiecie życzę pani przede wszystkim obniżenia poziomu testosteronu, bo to jest już kolejny Pani wpis, z którego zieje jadem. Szerokiej drogi, droga Pani.
Zbigniew P. Szczęsny -- 05.01.2009 - 14:47