razie się przyczyniłem w tej sprawie (i na tym etapie raczej pozostanę), to napisanie tego tekstu, w dodatku tekstu, który nie ma nikogo nawet przekonywać.
Więc bardzo sredni ten wpływ jest.
Jak będzie referendum w tej sprawie, zagłosuję przeciw lub nie pójdę, to wtedy twoja wypowiedź będzie bardzije prawdziwa i wtedy pogadamy o moim sumieniu.
Artur, jedyna rzecz do jakiej na
razie się przyczyniłem w tej sprawie (i na tym etapie raczej pozostanę), to napisanie tego tekstu, w dodatku tekstu, który nie ma nikogo nawet przekonywać.
Więc bardzo sredni ten wpływ jest.
Jak będzie referendum w tej sprawie, zagłosuję przeciw lub nie pójdę, to wtedy twoja wypowiedź będzie bardzije prawdziwa i wtedy pogadamy o moim sumieniu.
Tyle.
pzdr
grześ -- 27.01.2009 - 18:10